Co prawa w roku dwa tysiące dwudziestym pytanie powinno być zadane dokładnie odwrotnie – czy warto wziąć kredyt poza internetem , jednak jak pokazują badania bankowość internetowa w Polsce , być może ze względu na starzejące się społeczeństwo osiągnęła nie tyle sufit , co zdecydowanie się do niego zbliża , a procentowe przyrosty osób korzystających z bankowości elektronicznej nie wyglądają już tak bardzo imponująco jak jeszcze kilka , kilkanaście lat temu.
Podobnie rzecz ma się z ilością kredytów konsumpcyjnych możliwych do zawarcia w internecie , mimo jeszcze kilka miesięcy temu (przed koronawirusem) sprzyjającej koniunkturze gospodarczej te przyrosty nie są tak imponujące , Polacy bardzo często wybierają zawieranie umów kredytowych w placówkach (których ilość jak pokazują wszystkie badania oraz prognozy maleje i będzie maleć) , a pracę w sektorze bankowym (głównie osoby obsługujące placówki) może stracić nawet kilkanaście tysięcy osób. Można powiedzieć , że banki na prawdę robią bardzo dużo w tym kierunki aby jak najmocniej zautomatyzować system bankowy , a w przypadku osób które mają stałą pracę , oraz korzystają one z jednego banku od co najmniej roku wzięcie kredytu nawet na kilkadziesiąt tysięcy złotych bez zbędnych zabezpieczeń , wykorzystując tylko oświadczenia , nie zaświadczenia praktycznie nie powoduje żadnych większych trudności. Jak prognozują wszystkie organizacje zrzeszające banki system stacjonarnej bankowości będzie się kurczył nie tylko ze względu na koronawirusa , ale również na coraz to mniejszą rentowność sektora , a wszelkie opłaty za czynności wykonywane bezpośrednio w banku takiej jak wpłaty , wypłaty gotówki , opłaty za przelewy oraz za dodatkowe aneksy do umów będą po prostu drastycznie zwiększane.
Nie bez powodu , gdyż stopy procentowe które aktualnie są obniżone praktycznie do zera powodują , iż sektor bankowy ma coraz to mniejsze możliwości zarabiania na standardowych produktach i musi się jakoś ratować. Lokaty na jeden , dwa procent to już właściwie norma , a przypomnijmy , że zgodnie z prawem bankowy bank nie ma prawa odmówić nam zdeponowania pieniędzy na koncie. Mało tego biorąc pod uwagę fatalną tarczę antykryzysową zaproponowaną przez rząd prawa i sprawiedliwości , która zamiast w stopniu większym powinna dofinansować przedsiębiorców to znany bankster Mateusz Morawiecki postanowił jeszcze bardziej zwiększyć płynność finansową banków , co doprowadziło do tego , że banki są wręcz zalane gotówką z którą nie mają co zrobić (musiały zaostrzyć politykę kredytową w związku z koronawirusem oraz kryzysem gospodarczyzm na świecie). Można więc bez dwóch zdań stwierdzić , że banki będą próbowały za wszelką cenę wygonić swoich klientów z placówek , żeby zasiedli oni wygodnie przed swoimi komputerami i smartfonami i byli obsługiwani właśnie w taki sposób.
Sposoby zarabiania na nieruchomościach
Rentowność zarabiania na nieruchomościach od zawsze była około dwukrotnie większa niż w przypadku obligacji skarbu państwa , czy też kilkukrotnie wyższa biorąc pod uwagę możliwą rentowność wynikającą z lokat bankowych , a w dobie stóp procentowych bliskich zeru nieruchomości stanowią bardzo ciekawą opcję do zarabiania czy też zamrożenia kapitału i ochrony przed inflacją która poprzez nieracjonalną politykę rządu czyli sztuczne nakręcanie popytu przez skrajnie nieefektywne programy socjalne czy też luzowanie ilościowe (tak na prawdę to nic innego jak dodruk pieniądza) doprowadził do tego , że inflacja w Polsce jest najwyższa od około dwudziestu lat – co jest niewątpliwie bardzo negatywnym osiągnięciem. Pierwszym podstawowym sposobem zarabiania na nieruchomościach jest oczywiście kup tanio , sprzedaj drożej. Można nabyć nieruchomość od osoby która bardzo potrzebuje gotówki i jest w stanie sprzedać swoją nieruchomość za minimum dwadzieścia , trzydzieści procent taniej – często są to osoby które przykładowo w dobie kryzysu finansowego oraz koronawirusa muszą ratować swój biznes realny i pilnie potrzebują gotówki , ale mogą to też być osoby które po prostu w wyniku ciężkiej sytuacji życiowej zadłużyli swoje mieszkanie na kilkanaście czy też kilkadziesiąt tysięcy i próbują za wszelką cenę uniknąć skrajnie nie korzystnej przecież w Polskich realiach egzekucji komorniczej , która mogłaby obniżyć kapitał który posiadamy w mieszkaniu nawet o pięćdziesiąt procent – niestety takie mamy w Polsce realia.
Wadą rozwiązania kup tanio , sprzedaj drogo jest to , że mieszkanie możemy sprzedawać nawet kilka , czy też kilkanaście tysięcy , tak więc jeśli chcemy żeby nasz biznes był odpowiednio płynny , oraz żebyśmy mogli czerpać regularne dochody z tego typu działalności to najlepiej abyśmy posiadali kapitał na kilka mieszkań. Kolejną możliwością zarabiania na mieszkaniach jest ich wynajem. Wcale nie tak rzadko na wynajmie mieszkań można rocznie zarobić nawet do siedmiu-ośmiu procent jego wartości w skali roku , więc jeśli zestawimy to z niskimi stopami procentowymi oraz możliwością alternatywnego zarobku na lokatach bankowych czy też obligacjach , może to być bardzo korzystne rozwiązanie. Biorąc pod uwagę niskie stopy procentowe , możemy również zarobione pieniądze reinwestować w kolejne mieszkanie na wynajem , a prognozy wszelkich instytucji finansowych odnośnie stóp procentowych są właśnie takie , że mogą się one utrzymać na prawdę bardzo długo , a warto dodać ,że ceny mieszkań spowodowane kryzysem oraz koronawirusem cały czas spadają , tak więc na pewno się zbliża moment , żeby zarzucić wędkę i złowić piękną dużą złotą rybkę która spełni co najmniej nasze trzy życzenia.