Renta hipoteczna to dosyć nowy produkt finansowy na Polskim rynku. Renta hipoteczna polega na tym, iż w przypadku gdy posiadamy prawo własności do nieruchomości typu mieszkanie, dom czy też działka budowlana oraz znajdujemy się w odpowiednim wieku(absolutne minimum to wiek emerytalny), jednak większość funduszy hipotecznych woli kiedy klient jest po prostu starszy to w zamian za przeniesienie prawa własności do przedmiotowej nieruchomości otrzymujemy w zamian dożywotnią rentę, oraz prawo zamieszkania w naszym lokalu, aż do chwili śmierci.
Czy takie rozwiązanie jest korzystne? W dużej mierze zależy jak na to patrzeć. Przykładowo siedemdziesięcioletni mężczyzna który posiada apartament warty blisko czterysta tysięcy złotych może liczyć na comiesięczną rentę hipoteczną w wysokości blisko siedmiuset złotych miesięcznie. W przypadku osób, które nie posiadają spadkobierców tak naprawdę każda kwota jest kwotą zadowalającą, gdyż w przypadku naszej śmierci własność hipoteczna przechodzi na skarb państwa, a my tak naprawdę zostajemy z niczym(oczywiście za życia). Tak więc w przypadku gdy nie posiadamy spadkobierców naprawdę warto skorzystać z oferty funduszu hipotecznego, należy jednak pamiętać o dwóch podstawowych rzeczach. Po pierwsze: należy udać się do wielu funduszy w celu sprawdzenia ich oferty oraz wielkości renty hipotecznej jaką są w stanie nam zaoferować, a po drugie należy pamiętać, że to my jesteśmy ich klientami, zarabiają na nas więc mamy prawo negocjować ostateczną ofertę. Banki oraz tego typu fundusze i tak zarabiają na tym gigantyczne pieniądze, więc na pewno warto bić się o swoje.
Czy warto za wszelką cenę chronić rynek pracy?
Wiele organizacji pozarządowych szczególnie w krajach rozwiniętych krytykuje pomysły otwarcia w ramach Unii Europejskiej rodzimych rynków pracy, pod pretekstem napływu taniej siły roboczej i w ramach nieuczciwej konkurencji zabierania miejsc pracy rodzimym mieszkańców. Oczywiście nie można się zgodzić co do jednoznacznej racji rodzimych mieszkańców, gdyż tak naprawdę poziom dobrobytu osiągnięty załóżmy w Niemczech powodował to, że część zawodów – zresztą bardzo pożytecznych, aczkolwiek mało prestiżowych była bliska wyginięcia, a usługi dajmy na to kominiarza czy też pracownika zajmującego się deratyzacją była po prostu kosmicznie droga. Okazją na przywrócenie normalności w wielu dziedzinach gospodarki była właśnie fala emigracji która przykładowo Wielką Brytanie zastała tuż po wejściu Polski do Unii Europejskiej. Warto podkreślić, że Polacy zajmowali nie tylko mało prestiżowe stanowiska, ale również kierownicze. Przecież nic nie robi tak dobrze wzrostowi jakości usług w danej branży jak dobra i uczciwa konkurencja. Warto również podkreślić, że przepisy o dyskryminacji zabraniają w wielu krajach Unii Europejskiej płacić mniej osobom ze względu na pochodzenie. Liczy się tylko doświadczenie i kompetencja.